|
Wasze historie miłosne Fotoflirt.pl |
|
Andrzej i Mirosława | |
|
Andrzej i Mirosława polecają wszystkim fotoflirt, ponieważ sami właśnie dzięki naszemu portalowi doświadczyli wielkiej miłości. Możnaby powiedzieć, że taka miłość się nie zdarza. Ich uczucie pokonało nawet barierę 400 kilometrów. Mirosława wiedząc, że jej wybranek jest tym właściwym, nie wahała się ani chwili z decyzją o przeprowadzce. Andrzejowi i Mirosławie życzymy wszystkiego najlepszego. |
|
|
Krzysztof i Ilona | |
|
Krzysztof i Ilona kochają się ponad wszystko. W ich przypadku odnalazły się dwie połówki. Odnalazły się oczywiście na fotoflirt. Pierwsze spotkanie było cudowne. Dużo się śmiali, dobrze się czuli w swoim towarzystwie i tak zostało do dziś, a są już razem póltora roku. Nasza redakcja życzy im wszystkiego najlepszego na wspólnej drodze życia. |
|
|
Maciej i Żaneta | |
|
Maciej i Żanetka polecają fotoflirt wszystkim, którzy szukają swojej drugiej połówki. Oni odnaleźli się właśnie tutaj. Po rozmowach na czacie Żanetka poprosiła Macieja, aby do niej zadzwonił. Po usłyszeniu jego głosu chciała koniecznie poznać swojego rozmówce. I tak się zaczęła ich przygoda. Dziś oboje są szczęsliwi a my życzymy im wszystkiego najlepszego. |
|
|
Jacek i Dagmara | |
|
Pierwsze rozmowy Dagmary i Jacka były raczej niesmiałe. Jednak pokonali tę barierę i po pierwszym spotkaniu zakochali się w sobie. Była to miłość od pierwszego wejrzenia. Dziś są parą i polecają wszystkim fotoflirt, ponieważ można tu poznać wielu ciekawych ludzi. Dagmarze i Jackowi życzymy wszystkiego dobrego. |
|
|
|
Skąd dowiedzieliście się o Fotoflirt.pl? wojtek: O fotoflircie dowiedziałem się od kolegi, a raczej zauważyłem, że korzystając z mojego komputera wszedł na ten portal. dasia: Miałam kiedyś tu profil, lecz go usunęłam. Będąc sama stwierdziłam, że założę profil ponownie.
Jak wyglądała Wasza pierwsza rozmowa? wojtek: Na początku Dasia zaskoczyła mnie swoim gadulstwem i długimi wiadomościami ...szczerością i podejściem do życia. Pisaliśmy coraz więcej i więcej, aż w końcu umówiliśmy się na 1 spotkanie. dasia: Wojtek pisząc do mnie zaszokował mnie swoją wesołością, orginalnością i dłuższymi wypowiedziami:) Nie kręcili mnie tutaj ludzie piszący wiadomość składającą się z samego (hej) lub zdaniem (poznamy się?). Przecież pisząc coś o sobie lub zadając pytania, ludzie się poznają. Wojtek taki nie był, Wojtek był taki, jak ja Normalny, Szalony i Szczery:):)
Opowiedzcie o Waszej pierwszej randce wojtek: Godzina szukania drogi ...do dziewczyny, która mieszka "za górami, za lasami, w małej chatce z rodzicami", potem dłuuuugi spacer po lesie... Szczere rozmowy, przejażdzka nad jezioro i czas wracać do domu... Jadąc do domu myślałem o kolejnym spotkaniu i kolejnym i kolejnym... dasia: Pisząc tu po jakimś czasie przeskoczyliśmy na gg:) i się umówiliśmy u mnie na spacer. Stwierdziłam, że tak dobrze, nie zawsze trzeba gdzieś iść :) A np. umówienie się w kawiarni itd. znając życie pierwsze 5 min byłoby drętwe, sztywne i nudne. Każdy by nie wiedzialł, co ma mówić i od czego zacząć. Poza tym mieszkam w wiosce obok miasta i chciałam wiedzieć, czy Wojtek lubi spacerowac:) Przyjechał co prawda nie na białym rumaku:) ale terenówką w sam raz na moje tereny. Rozmowa od razu się rozkręciła i bylo zabawnie, bo Wojtek nie mógł do mnie trafić:)Rozmowa była przyjemna, bylo zabawnie i bardzo mi się podobało. No, CHLOPAK NA MNIE ZROBIŁ WRAŻENIE, POMYŚLAŁAM WRACAJĄC DO DOMU TYLKO CZY BĘDZIE CHCIAŁ SIĘ SPOTKAĆ DALEJJJ.....
Jak rozwinęła się Wasza znajomość? wojtek: Następnym razem spotkaliśmy się u Dasi w domu. Gadaliśmy do 5 rano, wygłupialiśmy się... Potem kolejne spotkanie i kolejne i tak codziennie... aż w końcu zaproponowałem zostanie parą... Na odpowiedź musiałem sobie poczekać, aż w końcu dostałem ją smsem na telefon, którego akurat nie miałem przy sobie. Przeczytałem ją po kilku godzinach... a wszystko dzięki kilku kliknięciom na fotoflircie. dasia: Pisaliśmy i spotkaliśmy się po 5 dniach w piątek:):P Przyjechał lecz zamiast do mnie, pojechał do sąsiadów dzwoniąc, że stoi przed domem, lecz go nie było, stał dom bliżej:) Gadaliśmy o wszystkim i o niczym, bylo super. Po 5 rano pojechał do domu. Cieszyło mnie to, że mogę rozmawiać z nim o wszystkim i o niczym i dobrze spędzam z nim czas:) Spotykaliśmy się częsciej, aż w końcu z dnia na dzień:) Pewnego dnia zapytał się mnie, czy chce z nim być:) A ja yy eee z jednej strony, tak tak a z drugiej, że może poczekać:) wkurzało go, że tak zwlekałam. Później napisałam mu odpowiedź smsem, lecz telefon był w salonie. Nie spojrzał, dopiero jak po południu coś się pytał, to powiedziałam, żeby sms przeczytał. Spędzanie z nim czasu jest super i bardzo szybko i przyjemnie mija czas:):P
Czy poleci(a)łbyś Fotoflirt.pl innym? Jeżeli tak, to dlaczego? wojtek: Polecam fotoflirt chociaż kiedyś nie byłem przekonany do takich portali... Dzisiaj wiem, że można mieszkać praktycznie obok siebie ale nie mieć możliwości poznania swojego ideału... a dzięki fotoflirtowi można się umówić, poznać chociaż to dopiero początek... takie portale są idealne dla osób nieśmiałych, które czasem nie potrafią zaczepić kogoś na ulicy, w pubie czy na dyskotece. dasia: No co za pytanie, no tak jasne, że tak:):P Można poznać swoją drugą połówkę, poznać ciekawych ludzi i tak poleciłabym i mówię o fotoflircie.... .
Zarejestruj się teraz za darmo |
|
|
Paweł i Dorotka | |
|
Paweł i Dorotka żyją pełnią szczęścia. Ich pierwsza randka odbyła się w Zakopanem trwała cała noc. Oboje twierdzą, że nie zapomną tej pierwszej randki. Po kolejnych randkach Paweł oznajmił Dorotce, że nie może już bez niej żyć. Oboje są pewni, że chcą spędzić ze sobą przyszłość. My życzymy im wszystkiego Najlepszego! |
|
|
Mariusz i Marlena | |
|
Marleny oryginalny opis w profilu "casting na męża" zaintrygował Mariusza. Postanowił napisać do Marleny i tak zaczęła się ich wspólna przygoda. Oboje bali się spotkania w realu, że może coś się nie udać. Ale się udało. Po pierwszej randce była druga, trzecia itd. Marlena i Mariusz zakochani są w sobie po uszy i polecają wszystkim fotoflirt. |
|
|
Khelifa i Ewa | |
|
Taka miłość się nie zdarza... chyba że na fotoflirt. Dzieliły ich tysiące kilometrów, religia i kultura. Khelifa pochodzi z Algierii, Ewa mieszkała w Szwajcarii. Pierwsze rozmowy prowadzili na skypie a pierwsza randka odbyła się w Tunezji, gdzie spędzili cudowne 2 tygodnie. Dziś są szczęśliwymi rodzicami i mieszkają u Ewy w Szwajcarii. Gdyby nie fotoflirt, nigdy by się nie poznali. |
|
|
radek i kaska | |
|
No i mamy kolejną szczęśliwą parę na fotoflirt. Radek o naszym portalu randkowym dowiedział się od siostry. Jako pierwszy napisał do Kasi wiadomość. Po pewnym czasie postanowili się spotkać. Radek pojechał do Kasi, spotkali się na dworcu PKS. Spotykają się teraz co weekend i planują wspólnie zamieszkać. Oboje polecają innym fotoflirt. |
|
|
endriu454 i ewaklos2 | |
|
I mamy kolejną szczęśliwą parę, która poznała się dzięki fotoflirt. Ewaklos2 oraz Endriu454 bardzo się kochają, są sobą oczarowani. Mieszkają razem i nie wyobrażają sobie bez siebie życia. Nasz portal randkowy fotoflirt polecają innym szukającym swojej drugiej połówki. My życzymy im szczęścia i radości na wspólnej drodze życia. |
|
Strona 5 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8
Czy Ty też znalazłeś(aś) u nas swoją wielką miłość? Jeśli tak, podziel się z nami swoim szczęściem i dodaj wiary oraz odwagi innym singlom, poszukującym swojej drugiej połówki .
Wypełnij teraz ankietę >>
|